Nasze elitarne forum - www.dookie.fora.pl

leniwiec

Popierdzielmy i o tym. Właściwie to taki temat rzeka, tyle opini, co ludzi. Identyfikujecie się z jakąś subkulturą? Którejś nienawidzicie? Słyszałyście coś ciekawego? Zielone sznurówki w glanach mają oznaczać wegetarianizm Rolling Eyes

Adeline.

Nie należę do żadnej z subkultur. Tak mi się wydaję.
Nie robie z siebie na siłę punka, chociaż glany noszę. Nie jestem emo, ale mam długą grzywkę i chodzę w trampkach, na których zdarza mi się zrobić szachownicę. Słucham Indie, ale wcale się nie czuję Indie, wiecie taka niezależność.

Subkultura, której nie nawidzę? Plastiki. Tzn., jest w mojej szkole grupa dziewcząt, które pudrują i malują się na przerwach, co mnie strasznie drażni.

leniwiec

Ja to nazywam tzw. dziećmi alternatywnymi Very Happy

spiżowyratler

Dokładnie, ja nie utożsamiam się z żadną z subkultur, mimo tego że mam glany, kostkę, koszulki zespołów, itp.

Subkultura której nienawidzę, hm .. dresiarze, plastiki .. i mimo wszystko emo. Głównie dlatego, że nie mają nic do powiedzenia, idą za masowymi trendami, tj. kupują sobie kolorowe rurki, szerokie białe buty, najlepiej na rzepy, a jeśli nie to koniecznie żarówiaste sznurówki, koszulki z jakimś dennym nadrukiem po angielsku, których same nie rozumieją .. I mówią że są emo, choć niewiedzą co to znaczy i jakie ma przesłanie (jeżeli takie w ogóle istnieje).

A już najbardziej ..
Po wyemitowaniu ultrazajebistego serialu '39 i pół' technomuły z mojej szkoły wypisują wszędzie A w kółeczku. Oł je.

leniwiec

Dalej jestem za tekstem Anti Flag "indie sucks, hard-line sucks, emo sucks, you suck...'' Very Happy

I nie lubię czegoś, co nazywa się śmiesznie skinheadami, a lata takie i woła 'Polska cała tylko biała'.

A po namyśle doszłam do tego, że w każdej coś mnie denerwuje.

spiżowyratler

leniwiec

Denerwują mnie trónorwegianblackmetale, którzy strzelają sobie corpse paint, a potem robią zdjęcia w łazienkach...
Wkurza mnie rastamańskie gadanie o babilonie i ganji.
Bla. bla.

Mrs.Granade

May

Mrs.Granade

Si, si. Subkultura ogranicza.
Ja nie znam zadnego emo emo. Znam jednego emochlopaka, ktory jest strasznie sympatyczny i radosny i ma fajne poczucie humoru. Znam tez emodziewczyne ktora ma tak samo. Wiec w tym przypadku chodzi chyba tylko o ubior Smile

Obecnie nie ma dla mnie bardziej zalosnej i glupiej rzeczy niz warszawska Chmielna, czyli raj dla pozerow i pseudolansow.

Strychnine

leniwiec

A czego u was najwięcej jest?

spiżowyratler

Dresów, Technomułów, Plastików.

leniwiec

Wejdźmy bardziej w alternatywę

spiżowyratler

Hmm ..
Metali.
Tzn biorąc pod uwagę liceum, bo moje gimnazjum jest właśnie z LO połączone.