Autor Wiadomość
Marvela
PostWysłany: Śro 19:34, 06 Paź 2010    Temat postu:

Więcej, koniecznie Very Happy. Ale następnym razem większą ekipą. I musimy jakieś krejzolskie stroje wykombinować!
Mrs.Granade
PostWysłany: Pią 14:25, 30 Lip 2010    Temat postu:

Ja doznałam obajwienia podczas Jesus Of Suburbia <3 Kocham opcje z "ale Billie zaczal marudzic, wiec Jason nie wszedl", hahaha, DOKŁADNIE TAK BYŁO! Jezu, nie wierze, że on był taki krótki, tzn. JEST! <3 WIECEJ TAKICH KONCERTOW!
Marvela
PostWysłany: Sob 19:14, 03 Lip 2010    Temat postu: Wembley, 19 Czerwca

Chyba już troszkę ochłonęłam i powoli zaczyna do mnei docierać, że TAK byłam tam i że TAK to wszystko zdarzyło się naprawdę.
Piszę w swoim imieniu chociaż wiem, że Gran podziela moje zdanie w 99% (jak nie 100%).

Koncert GREEN DAY’a na Wembley, 19 czerwca 2010r.

Po MAŁYCH (huh) problemach z biletami wreszcie dostałyśmy się do kolejki na stadion. Siedziałysmy tam od 10:30. W międzyczasie przewinęła się masa ciekawych ludzi jak człowiek pająk, człowiek teletubiś, dziewczyna z mistrzowską koszulką „I <3 Tre” i masa innych zwariowanych ludzi. Atmosfera niepowtarzalna. Na stadion wpuścili nas o 16:30. Zaznaczę, że to był ich największy koncert. Było ok. 100tys ludzi. A my byłyśmy w Golden Circle. Mało tego. Byłyśmy w TRZECIM RZĘDZIE. Około 18 zaczął grać pierwszy suport – Frank Turner. Potem była Joan Jett and The Blackhearts. Potem znowu cisza.
I na scenę wszedł legendarny różowy królik. Porobił trochę niegodziwych rzeczy i zszedł.
Potem kolejny moment ciszy do momentu gdy z głośników rozebrzmiało Song Of The Century. To był ten moment, kiedy wiedziałyśmy, że zaraz wejdą na scenę, ale jeszcze ich nie było.
A potem… Chryste, nie wiedziałam, że mogę drzeć się TAK głośno.

1. Song of the Century

2. 21st Century Breakdown

3. Know Your Enemy

4. East Jesus Nowhere
Przed zagraniem tej piosenki BJ zaczął coś gadać, o tym dlaczego są chmury na niebie, przecież gra Green Day i o tym, że Bóg nie wierzy w jego muzykę, dlatego musi kogoś uratować. Wziął na scenę takiego małego chłopca, to było takie słodkie <3. Po całym rytuale zapytał go skąd jest, jak się dowiedział, że z Irlandii to się zaśmiał, że chłopak nie oglądał ostatnich meczy i musi zabierać swoją irlandzką dupę stąd.

5. Holiday

6. The Static Age

7. Give Me Novacaine
W tym momencie zaserwowali pierwsze efekty pirotechniczne. Byłysmy tak blisko, że spaliło nam twarze prawie tak jak jakieś tosty.

8. Are We The Waiting

9. St. Jimmy
Co tu dużo mówić… TAKA MASA ENERGII jak zawsze przy tej piosence.

10. Boulevard of Broken Dreams
To jeden z moich ulubionych momentów. Billie śpiewał, a potem przestał i przysłuchiwał się jak to robi publika. W pewnym momencie zdjął gitarę i padł na kolana i zaczął nam oddawać hołd. O matko <3 I powiedział, że to Green Day wygra mistrzostwa świata. Nie ma opcji!

11. Nice Guys Finish Last
Od tego się zaczęła lawina ich starych kawałków. Nie mogę uwierzyć, że tego była taka masa. I wszyscy znali teksty i było TAK świetnie ! ! !

12. Burnout

13. Waiting

14. Geek Stink Breath

15. Dominated Love Slave
Billie: „Like a Rat Does Cheese?” i totalny pisk. Tre bierze gitarę i zaczyna grać Dominated. Szał. Tre jest moim absolutnym mistrzem ! ! !A Billie grał na perkusji i tak starsznie się cieszył <3

16. Hitchin' A Ride

17. Welcome To Paradise

18. When I Come Around
„So go do what you like… I am having sex with Mike”. Mistrz. I ta mina Mike’a ! ! !

19. Iron Man/Sweet Child of Mine/Highway to Hell
Sweet Child Of Mine, hahahaha. To było najgorsze na świecie, kocham BJ’a i jego piskliwy głosik.

20. Brain Stew
Po tym była wyrzutnia papieru toaletowego. I wyrzutnia t-shirtów (ma taką specjalną maszynkę do tego, która wyrzuca t-shirty do samych sektorów siedzących, to było łaaaaaaaaaał)

21. Jaded

22. Longview
Oooch, tutaj wziął na scene jednego chłopaka imieniem chyba Rufus, który zaśpiewał całą piosenkę, to było takie super!

23. Basket Case

24. She

25. King For A Day
Billie był naughty policemanem a potem przywdział diadem. Mike był niegrzecznym kociakiem, a Tre… Tre był Trejem, to wystarczająco perwersyjne, chociaż założył swój zestaw z kapeluszem i stanikiem. Mistrz. I tre śpiewał Shout i tańczył do tego i chcieliśmy wiecej, więc dostaliśmy więcej i Tre zrobił to trzy albo cztery razy, a potem wszedł MIKE i z robił to samo i chcieliśmy jeszcze Jasona, ale BJ zaczął marudzić i skończyli Shout.

26. Shout (The Isley Brothers cover)

27. Shout/Always Look on the Bright Side of Life/Teenage Kicks/(I Can't Get No) Satisfaction/Hey Jude
Hey Jude… Jezu, to było COŚ.

28. 21 Guns
O rany, wszyscy mieli do tego układ taneczny na kciuk i palec wskazujący, to było słodkie <3

29. Minority
OMFG. Cytując nasze zapiski po koncercie „i wszyscy poczuliśmy się jak mniejszość, chociaż było nas ponad 100tys.”.

30. American Idiot

31. Jesus of Suburbia

32. When It's Time
Nie lubimy tej piosenki, ale Billie zaśpiewał ją tak jakby wszystkim swoim fanom na Wembley mówił, że ich kocha najbardziej na świecie. I powiedział jeszcze coś w rodzaju „wszystkie moje ulubione zespoły się rozpadły, a moim ulubieni wokaliści nie żyją albo przestali występować. Mogę wam powiedzieć jedno: prędzej nas pochowają w jednej trumnie niż Green Day się rozpadnie”. Popłakałam się. Totalnie.

33. Wake Me Up When September Ends

34. Good Riddance (Time Of Your Life)


I jeszcze nie pamiętam w którym momencie Billie pokazał tyłek dokładnie naprzeciwko nas ! ! ! Ma śliczny tyłeczek.

Pewnie przypomni mi się jeszcze milion rzeczy, to dopiszę.
To była zdecydowanie najlepsza noc w moim życiu.

Jak mi się wreszcie wgrają zdjęcia na serwer to wrzucę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group