Autor |
Wiadomość |
leniwiec |
Wysłany: Czw 22:20, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
Z mojej. |
|
|
Mrs.Granade |
Wysłany: Czw 19:27, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
No, ja tez stawiam na utopienie. Chociaz pewnie dusilabym sie z pol godziny. Zalezy. Moze zabiloby mnie cisnienie. Zalezy o jakim rodzaju utopienia mowimyu. W ogole to z jakiej dupy ten temat wyszedl? |
|
|
Strychnine |
Wysłany: Czw 18:03, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
Marvela napisał: | Hm... Utopienie.
W trumnie byłoby mi nudno, a spalanie boli. I boje się ognia. |
Nudno?! Ja bym chyba umarła ze strachu wcześniej, niż z braku tlenu... |
|
|
Marvela |
Wysłany: Czw 16:51, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
Hm... Utopienie.
W trumnie byłoby mi nudno, a spalanie boli. I boje się ognia. |
|
|
spiżowyratler |
Wysłany: Śro 22:03, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja też bardzo często o tym myślę..
Ale chyba wolałabym się utopić. |
|
|
leniwiec |
Wysłany: Śro 20:15, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ale nie wymyślać, tylko wybierać z tych |
|
|
Mrs.Granade |
Wysłany: Śro 19:55, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
O matko, no prosze cie, wszystkie beznadziejene. Ja moglabym spasc z duzej wysokosci na ten przyklad. |
|
|
Adeline. |
Wysłany: Śro 19:51, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
Coś skutecznego, jakieś zagazowanie.
Byleby nie zakopanie żywcem, o nie! Tego się boję. |
|
|
Strychnine |
Wysłany: Śro 19:43, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
Jeśli już (na samą myśl się trzęsę), to przez utopienie. Chyba najszybciej i najmniej boleśnie. |
|
|
leniwiec |
Wysłany: Śro 19:11, 03 Cze 2009 Temat postu: Jak sobie umrzeć? |
|
Generalnie zacznijmy od tego, iż jestem osobnikiem, który panicznie boi się zakopania żywcem. Moja największa fobia.
Stało się to początkiem dyskusji między mną a szanownym kolegą, dotyczającej wyboru śmierci. Jak wolałybyście umrzeć:
- poprzez zakopanie żywcem
- utopienie się
- spalenie?
Pytałam o to ileś osób i jak na razie jedna opcja zdecydowanie wygrywa. |
|
|